środa, 11 stycznia 2012

Historia meczów o Superpuchar Polski w piłce nożnej

Historia meczów o Superpuchar Polski w piłce nożnej

Autorem artykułu jest majk



Mecze o Superpuchar Polski w piłce nożnej organizowane były pod patronatem PZPN-u (w latach 1980-2004) oraz pod egidą Ekstraklasy S.A. (od 2006 roku). Występują w nich zdobywcy Pucharu Polski i mistrzowie kraju w piłce nożnej z tych samych lat (sezonów).

Ciekawostką może być fakt, że w pojedynkach o Superpuchar Polski nie przeprowadza się dogrywki. W przypadku remisu po upływie regulaminowego czasu gry od razu zarządzane są rzuty karne. Pierwszy mecz o Superpuchar Polski miał odbyć się w 1980 roku pomiędzy ówczesnym mistrzem kraju-Szombierkami Bytom, a Legią Warszawa, która zdobyła Puchar Polski, jednak z niewyjaśnionych przyczyn nie doszedł do skutku (prawdopodobnie związek doszedł do wniosku, że mecz ten nie był zbyt atrakcyjny ze względu na niespodziewanego mistrza kraju).


Pierwszy oficjalny mecz o Superpuchar Polski odbył się więc dopiero w 1983 roku, a niespodziewany zdobywca Pucharu Polski-Lechia Gdańsk (grała wówczas w III lidze) pokonała na własnym stadionie mistrza kraju z tego roku-Lecha Poznań 1-0.
Dopiero jednak w 1987 roku, na wniosek nieodżałowanego Kazimierza Górskiego postanowiono rozgrywać mecze o to trofeum co rok na tydzień przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych. Zasada ta obowiązywała przez kilka następnych lat, a odstępstwem od niej był rok 1993, kiedy to po aferze i ostatniej tzw. „kolejce cudów” tytuł mistrzowski odebrano warszawskiej Legii.
Również w roku 2002 nie udało się rozegrać bardzo ciekawie zapowiadającego się meczu o Superpuchar Polski pomiędzy Legią Warszawa (mistrz Polski), a Wisłą Kraków (zdobywca Pucharu Polski). Termin meczu, który miał się odbyć w Suwałkach przekładano kilka razy, aż w końcu ostatecznie odwołano spotkanie.


W 2003 PZPN w ogóle nie podjął się organizacji meczu o Superpuchar Polski.
W 2004 roku doszło do niecodziennej sytuacji. Władze ówczesnego posiadacza Pucharu Polski Lecha Poznań zaproponowały aby mecz o Superpuchar Polski z Wisłą Kraków (mistrz kraju) połączyć ze spotkaniem ligowym. Związek wydał na to zgodę i po 90 minutach spotkania na tablicy wyników był wynik 2-2. Rozegrano więc serię rzutów karnych, które lepiej wykonywali poznaniacy i wygrali 4-1 zdobywając Superpuchar Polski.


W 2005 po raz kolejny nie przeprowadzono meczu o to trofeum.
Od 2006 roku, po reformie tych rozgrywek, organizatorem meczu o Superpuchar Polski została spółka Ekstraklasa S.A. W koncepcjach organizacyjnych powrócono do systemu z 1987 roku i pomysłu Kazimierza Górskiego, by ta impreza stała się cyklicznym, corocznym świętem piłki nożnej rozgrywanym na tydzień przed rozpoczęciem zmagań ligowych.


W 2007 roku doszło jednak do skandalu, ponieważ Dyskobolia Grodzisk Wlkp., zdobywca PP odmówiła gry w tym spotkaniu (miała się zmierzyć z mistrzem Polski-Zagłębiem Lubin). Ekstraklasa S.A. zaproponowała udział w tym meczu finaliście PP Koronie Kielce, jednak i ten zespół nie miał ochoty na grę w dodatkowym meczu. Ostatecznie naprzeciw Zagłębia Lubin stanęła ekipa GKS-u Bełchatów (finalista Pucharu Ekstraklasy 2007), a mecz zakończył się zwycięstwem Zagłębia Lubin 1-0.
W ostatnim meczu o Superpuchar Polski, który odbył się na stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku mistrz kraju z 2010 roku Lech Poznań przegrał ze zdobywcą Pucharu Polski Jagiellonią Białystok 1-0.

---

http://blogpilkarski.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ekstraklasa za silna dla Lecha Poznań?

Ekstraklasa za silna dla Lecha Poznań?

Autorem artykułu jest Maciej Kowalski



Po zdobyciu mistrzostwa Polski wszyscy liczyli, iż Lech Poznań wzmocniony w letnim oknie transferowym będzie walczył o najwyższe cele, w tym ponowny tytuł najlepszej drużyny najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Niestety ektraklasa szybko zweryfikowała te cele, które okazały się nieosiągalne dla wąskiej ławki Lecha.

Nowy sezon Ekstraklasy dla drużyny Kolejorza miałbyć przełomowym nie tylko na ligowym podwórku, ale także na arenie międzynarodowej. Drużyna z Poznania mimo straty najlepszego strzelca Roberta Lewandowskiego miała jako pierwsza drużyna od kilkunastu lat przebić się przez elminacje do ligi mistrzów i dołączyć do najbardziej elitarnych rozgrywek. W osiągnięciu tego celu miał pomóc powracający po wielu latach spędzonych w Bundeslidze Artur Wichniarek, który miał godnie zastąpić Lewego. Niestety Liga Mistrzów podobnie jak w poprzednich lata nie była pisana polskiemu zespołowi, który poległ w trzeciej rundzie eliminacyjnej w pojedynku z mistrzem Czech. Ta porażak dla Lecha miała być jeszcze większym impulsem do lepszej gry w lidze oraz Lidze europejskiej, do której Lech awansował automatycznie odpadając z eliminacje ligi mistrzów. Niestety choć w europejskich pucharach Kojorz poradził sobie wyśmienicie, to Ekstraklasa okazała się dla niego zbyt wymagająca. I tak zespół z Poznania na półmetku rozgrywek znalazł się na odległym 11 miejscu przegrywając z takimi rywalami jak Zagłębie Lublin, czy Ruch Chorzów. Strata jedenastu punktów do lidera może okazać się nie do odrobienia, przez co europejskie puchary na następny sezon oddalaja się coraz bardziej. Dlatego też Ekstraklasa dla drużyny z Poznania jest już raczej przegrana i teraz zespół z Lecha musi skupić się na jak najlepszym wyniku w lidze europejskiej oraz wywalczeniu pucharu polski, który jest najkrótszą drogą do europejskich rozgrywek. Jednak osiągnięcie tych celów będzie możliwe tylko w momencie, kiedy na ławce Lecha pozostaną gracze występujący w pierwszej jedenastce w poprzedniej rundzie, a dołączą do nich równie klasowi zawodnicy.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wygrać z przypadkiem?

Jak wygrać z przypadkiem?

Autorem artykułu jest Mateusz WOźniak



Polska Ekstraklasa pełna jest niespodzianek. Co jakiś czas faworyt ląduje na łopatkach. Nie ma reguły: i Wisła Kraków, i Legia Warszawa musiały zaznać goryczy porażki w starciach z Polonią Bytom. Jedynie bukmacherzy nigdy nie przegrywają. Na szczęście mogą liczyć także ci, którzy odkryją, że w tym szaleństwie jest metoda....

Źle komuś życzysz? Postaw na Polonię Warszawa. Czarne Koszule legitymują się najdłuższą passą bez zwycięstwa. Możesz także, ku zdumieniu wszystkich zagrać systemem zwanym progresja na Odrę Wodzisław. Drużyna z południa Polski nie zremisowała już dziewięciu meczów. Kiedyś musi w końcu zaliczyć podział punktów. Jeśli chcesz stawiać na żółte kartki, wybieraj mecze Arki Gdynia. Drużyna Pasieki już trzynastokrotnie oglądała żółte kartoniki. Popularne są także zakłady live. Możesz wtedy obstawić, kto kiedy strzeli gola. Pamiętaj więc, że najwięcej bramek w ostatnim kwadransie (cztery) zdobył dotychczas Śląsk Wrocław.

W innych ligach też może być ciekawie. Szczególnie ciekawie może być, gdy stawiasz na remisy, które są zazwyczaj wysoko premiowane przez bukmacherów. Serie B i Ligue 1 to prawdziwy raj dla tych, którzy chcą zdobyć fortunę u buka. Postaw na podział punktów w tych ligach i możesz sporo zarobić. Z kolei stawianie na Over to domena Austriaków. Bo właśnie w lidze austriackiej najczęściej pada powyżej 2,5 bramek na mecz.

Możesz też obstawiać poszczególnych piłkarzy. Największym brutalem polskiej ligi jest Mate Lacić z GKS Bełchatów, który czterokrotnie oglądał żółty kartonik. Wiernie sekunduje mu Dariusz Łatka z Korony Kielce. Obstawisz kolejną żółtą kartkę dla obu graczy? Możesz sporo zarobić. Podobnie jak na stawianiu na hattricki. Przykładowo Rafał Boguski to prawdziwy specjalista. Zaliczenie trzech trafień zdarza się również Filipovi Ivanovskiemu. A więc stawianie na poszczególne zakłady w polskiej Ekstraklasie może naprawdę się opłacać.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Historia Ekstraklasy

Historia Ekstraklasy

Autorem artykułu jest stefan precel



Historia Ekstraklasy, jak również fragment o rebrandingu tytularnego sponsora. Wiadomości dotyczące definicji Ekstraklasy, i rola PZPN w jej działalności.
Ekstraklasa (w latach 1927 - 2008 oficjalnie I liga polska) to najwyższa klasa męskich ligowych rozgrywek piłkarskich w hierarchii w Polsce. Jest to równocześnie najwyższy szczebel centralny, a jej zmagania toczą się sezonowo jako mistrzostwa kraju, które przeznaczone są dla 16 najlepszych polskich klubów piłkarskich. Triumfator Ekstraklasy otrzymuje jednocześnie tytuł Mistrza Polski, a najsłabsze drużyny degradowane są do I ligi polskiej(dawniej II ligi polskiej). Zanim zaczęła być zarządzana przez Ekstraklasę S.A. (18 listopada 2005), zarządcą był PZPN. Kluby dopuszczone od 2002 roku do rozgrywek Ekstraklasy, muszą posiadać status profesjonalny (muszą działać w postaci sportowych spółek akcyjnych), jak również muszą spełniać niezbędne kryteria w celu otrzymania rocznej licencji na rozgrywki na tym szczeblu. 16 września 2005 roku miał miejsce rebranding tytularnego sponsora (dotychczas Idea), co doprowadziło do zmiany nazwy rozgrywek na Orange Ekstraklasa (OE). 12 sierpnia 2005, Ekstraklasa S.A. podpisała z PZPN umowę o zarządzaniu (jeszcze wtedy) IE, po czym realne przejęcie obowiązków nastąpiło 18 listopada 2005 (spotkanie Legii Warszawa i Górnika Zabrze) 13 lipca 2006 PZPN zatwierdził nowy regulamin rozgrywek sezonu 2006/2007. W przeciwieństwie do poprzedniego, obejmował on swoim zakresem wyłącznie rozgrywki OE. Poprzednio jego zakres dotyczył zarówno I jak i II ligi. Działanie to miało na celu poszerzenie niezależności zawodowej ligi od PZPN. Według tych nowych przepisów całością spraw związanych z rozgrywkami OE zajmują się Departament Logistyki Rozgrywek i Komisja Ligi, czyli wydzielone organy Ekstraklasy S.A. Inauguracyjną kolejkę spotkań sezonu 2006/2007 rozegrano w dniach 28-30 lipca 2006. Tym samym przeszedł on do historii polskiej piłki nożnej, jako ten, w którym rozgrywki – od początku do końca – po raz pierwszy prowadzić będzie inny podmiot niż PZPN. Jednak część zadań dalej pozostaje w obowiązkach dawnego zarządcy ligi, czyli PZPN, jak np. proces licencyjny, sprawy sędziowskie, sprawy międzynarodowe (zgłaszanie klubów do europejskich pucharów), kwestia bezpieczeństwa na stadionach oraz procesy dyscyplinarne w instancji odwoławczej. PZPN będzie, od sezonu 2006/2007 do sezonu 2008/2009, otrzymywał od Ekstraklasy S.A. 7,2% udziałów w zyskach oraz corocznie 1 mln złotych na m.in. zarządzanie rozgrywkami niższych klas, a to wszystko w zamian za przekazanie Ekstraklasie S.A. rozgrywek OE.

Więcej na temat Ekstraklasa Wyniki
---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl